Pamiętam jak pierwszy raz spróbowałam ten hiszpański przysmak, od razu się zakochałam. Chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, każdy kęs maczany w słodkiej, mlecznej i gorącej czekoladzie. To zdecydowanie tłusty, karnawałowy deser, ale jak szaleć to na całego!

 

Do przygotowania deseru potrzebujesz:

 

200 g mąki pszennej

100 g masła dobrej jakości

220 ml wody

60 g cukru pudru

Szczyptę soli himalajskiej

4 jajka

1 mleczna czekolada

2-3 łyżki mleka roślinnego orzechowego

500 ml oleju roślinnego do smażenia

 

Do średniego garnuszka wlewam wodę, dodaję cukier oraz sól. Kiedy woda się zagotuje dodaję mąkę, zmniejszam moc i energicznie ucieram ciasto drewnianą łyżką przez ok. 2 minuty i odstawiam na chwilę.

W tym czasie wlewam cały olej do garnka do smażenia i zaczynam podgrzewać. Następnie przekładam ciasto do robota kuchennego, zaczynam miksować i dodawać po jednym jajku, każde osobno. Kiedy ciasto jest już gotowe przekładam je łyżką do rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką.

Czekam, aż olej będzie naprawdę gorący, w tym czasie biorę duży garnek z wodą, którą doprowadzam do wrzenia. Do miseczki wrzucam pokruszoną czekoladę oraz mleko roślinne i kładę na garnek z gotującą się wodą. Mieszam do momentu aż czekolada rozpuści się na gadką masę.

Następnie zmniejszam nieco moc pod wrzącym olejem i przy pomocy rękawa cukierniczego zaczynam wyciskać ciasteczka o długości 8-10 cm. Ciasto odcinam nożyczkami, jak dla mnie sprawdzają się lepiej niż nóż. Smażę po ok. 2 minuty z każdej strony, obracając tak, żeby ciastka się nie przypaliły.

Gotowe churros wykładam na papierowe ręczniczki, dzięki którym pozbywam się nadmiaru tłuszczu. Układam na talerz partiami i posypuję na koniec cukrem pudrem.

Zajadam jeszcze ciepłe, maczając każdy kęs w gorącej czekoladzie! OBŁĘD!

 

SMACZNEGO!

by Karolina Kordyaczna

 

You May Also Like