Ilona Adamska, charyzmatyczna kobieta, której wystąpienia są jak iskra rozpalająca kobiece serca. Sama miałam okazję uczestniczyć na jednym z takich eventów, niezwykle inspirujące wydarzenie. Doskonale odnajduje się w dzisiejszych czasach i potrafi czerpać z nich to, co najlepsze. Łączy wiele ról, jednak każdą z sukcesem. Wydawca i redaktor naczelna “Imperium Kobiet”​ i “Law Business Quality”​, autorka książek “Szczęście na wagę złota, czyli jak osiągnąć sukces”​, “Szczypta luksusu”, Kulinarne inspiracje”​ oraz “Ona w jego oczach. Znani mężczyźni o kobietach”​. Wydawca 5 portali: ikmag.pl, planetakobiet.com.pl, egyptexclusive.pl, magazynlbq.pl, wmeskimkregu.pl, 2 blogów “Szczypta lukusus”​ i “Sztuka i Biznes”​. Właścicielka agencji Public Relations.

Jaka według Ciebie jest współczesna kobieta?

– Coraz bardziej pewna siebie i swojej wartości. Mająca odważne marzenia. Niezależna, stawiająca na swój rozwój i kształcenie. Kobieta, która wie czego chce od życia. Która odważnie idzie do przodu, stawia na siebie – choć nie zapomina o najbliższych, o rodzinie.

Coraz więcej kobiet umie dziś walczyć o siebie, o swoje prawa. Nie boi się mówić głośno o swoich potrzebach. Nie chowa się za facetem.

Kocha podróżować, poznawać nowe miejsca i ludzi. Dziś kobiety śledzą trendy w modzie, chcą być eleganckie, zadbane, dobrze ubrane. Uprawiają sport, chodzą na siłownię. Dbają o swój wygląd.

O czym marzyłaś kiedy byłaś małą dziewczynką?

– O tym, żeby grać zawodowo w WNBA. 12 lat trenowałam koszykówkę i swoje dorosłe życie chciałam związać ze sportem, z  karierą sportowca. Marzyłam o tym, by być jedną z najlepszych zawodniczek świata. Takim drugim Gortatem w spódnicy.

Treningi nauczyły mnie dyscypliny, dały siłę do życia i dziś po latach wiem, że także siłę do prowadzenia biznesu. Trzeba mieć bowiem niezłą kondycję, by żyć tak intensywnie jak ja. Własny biznes to nieustanny stres. To wzloty i upadki, góry i dołki.  Dlatego potrzebna jest silna psychika, instynkt przetrwania i duża siła przebicia. A co najważniejsze – energia do działania, którą czerpię właśnie ze sportu, podróży i spotkań z przyjaciółmi.

Pamiętam, że kiedy byłam w podstawówce, marzyłam także o tym, by zostać nauczycielką. Jak moja mama. Niemal codziennie ustawiałam swoje lalki i miśki w rzędach, które udawały uczniów w klasie. Mama przynosiła mi ze szkoły prawdziwe dzienniki i … bawiłam się namiętnie w szkołę.  Chyba dlatego tak uwielbiam uczyć innych, motywować, wykładać i występować na konferencjach dla kobiet.

 

Jakie są dzisiaj Twoje marzenia?

– Jeśli chodzi o te zawodowe, to na pewno zbudowanie medialnego imperium na miarę tego, które ma Oprah Winfrey. Być znaczącą i cenioną osobą w polskich mediach – nie mylić z gwiazdą, celebrytką. Nie kręci mnie życie w blasku fleszy.  Mam na myśli zbudowanie marki Ilona Adamska jako eksperta w sprawach związanych z mediami,  z wydawaniem magazynów, portali, książek, budowania marki a także osoby, która inspiruje inne kobiety do zmiany swojego życia. Już teraz odnoszę w tej dziedzinie spore sukcesy. Codziennie dostaję e-maile i telefony od kobiet, które piszą do mnie, zwierzają się, proszą o poradę. Które mówią, że po moim wystąpieniu na konferencji dostały kopa do działania, postanowiły zmienić swoje zachowanie, swoje życie.  Chciałabym pokazywać kobietom, że siła kobiet tkwi w naszej kobiecej intuicji, którą trzeba wykorzystywać. Że należy pamiętać o tym, że nie musimy być perfekcyjne. Każda z nas ma prawo do błędów i chwil zwątpienia. Porażki są częścią drogi do sukcesu, a „człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać”. Prywatnie marzę o szczęśliwej rodzinie, w przyszłości – o gromadce dzieci… i oczywiście o zdrowiu swoim i swoich najbliższych.

Gdzie szukasz inspiracji. Twoje motto życiowe?

– Siłę do działania daje mi z pewnością rodzina i ludzie, którzy są obok mnie na co dzień.  Niesamowitą inspirację stanowią dla mnie spotkania z innymi kobietami. Klub Imperium Kobiet i Akademia Law Business Quality, które założyłam dwa lata temu a także konferencje na które jestem zapraszana. Uwielbiam rozmawiać z kobietami, słuchać je.

Heather McGregor, liderka wśród londyńskich headhunterów pisze w swojej książce “Poradnik dla ambitnych kobiet”, że w drodze do sukcesu najważniejszy jest tzw. „kapitał towarzyski”. Jeśli chcemy znaleźć się na szczycie, sieć znajomości zawodowych i grup wsparcia nie jest czymś, co „miło mieć”, lecz jest naszym „must have”

Moje życiowe motto to z pewnością słynne słowa Steva Jobsa:  Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają oraz mojej ukochanej Oprah Winfrey: Jeśli chcesz odnieść sukces w biznesie, więcej dawaj niż bierz.

 

Jakie masz przesłanie dla tych wszystkich przedsiębiorczych i ambitnych kobiet, które są na początku swojej ścieżki.

– Żeby odważnie realizowały swoje marzenia.  Nie zrażały się przeciwnościami losu. Żeby były cierpliwe i wytrwałe.  Nie starały się zadowalać wszystkich, bo to – jak mawiał Bill Cosby – pierwszy krok do porażki.  Jeśli ktoś z Was skrytykuje czy wytknie błąd to pamiętajcie co mówił Bill Gates: „Twoi najbardziej niezadowoleni klienci są najlepszym źródłem do nauki.”  Nie bójmy się i nie obrażajmy na krytykę.  I nauczmy się celebrować sukcesy. Nawet te najmniejsze. Nagradzajmy siebie za wszystkie wygrane bitwy J

Bardzo dziękuję. Cudownie powiedziane, dziękuję tym bardziej, że ja czuję się jak ta przedsiębiorcza i ambitna kobieta na początku swojej ścieżki. Na koniec chciałbym podzielić się moją myślą, która dodaje mi siły, kiedy naprawdę jej brak –  PAMIĘTAJ  Edison próbował ponad 1000 razy zanim odniósł sukces, PAMIĘTAJ NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ !

by
Karolina Kordyaczna

Fot. Dorota Czoch |Ilona Adamska szefowa agencji PR I.D.MEDIA

You May Also Like